Czasem jest tak, że masz pomysł na książkę, e-booka czy każdą inną publikację, jednak życie za bardzo cię przytłacza swoją codziennością. Czy brak możliwości ma być wykluczeniem z twórczego przelewania swoich myśli? Oczywiście, że nie! Pomoże ci w tym ghostwriter, czyli również ja.
Czy to legalne?
Być może dlatego, że jestem z wykształcenia prawnikiem, do tej kwestii podchodzę bardzo rzeczowo. Ghostwriting jest legalny, oczywiście pod kilkoma warunkami. Najważniejszy z nich to fakt, że zamawiający tekst oraz ghost, podpisują umowę. W tym dokumencie właśnie wyszczególnione są wszystkie okoliczności związane z podjęciem konkretnego zlecenia. Zrzeczenie się praw autorskich oraz klauzula poufności to tylko najważniejsze punkty. Pozostałych jest całkiem sporo!
Jak sprawdzić ghostwirtera?
I tu pojawia się pierwszy poważniejszy problem. Najczęściej pisanie tekstów w imieniu kogoś innego jest obarczone klauzulą poufności. W efekcie wybrany ghostwriter nie może pochwalić się nawet fragmentami swoich wcześniejszych prac. Warto wtedy przyjrzeć się szkoleniom i kursom, które konkretny copywriter ma na swoim koncie. Można umówić się również na tekst próbny. Będzie cię to kosztować o wiele mniej niż zerwanie podpisanej już umowy.
Predyspozycje do bycia ghostwriterem
Nie każdy copywriter jest ghostem. Umiejętność szybkiej adaptacji do napisania tekstu w konkretnym stylu oraz na określonych warunkach, bywa nie lada wyzwaniem. Osoba taka musi mieć również wysoko rozwinięty zmysł empatii i komunikowania się z często trudnym klientem. O lekkim piórze i poprawności stylistycznej wspominać chyba nie trzeba.
Moja historia zaczęła się tak…
Bywam ghostem. Ukończyłam kilka kursów dotyczących pisania powieści fabularnych. Pomoc w napisaniu książki nie jest więc dla mnie wyzwaniem. Do tego mam sporą praktykę w tym zakresie. Uwielbiam spotkania z twórcami, którzy chcą powierzyć mi powstanie swojego dzieła. Bardzo często są to właśnie osoby, które z różnych przyczyn nie są w stanie realizować swoich pomysłów. A mają je naprawdę doskonałe!
Zapytasz zapewne “ile to kosztuje?”, Na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi, chociażby ze względu na odmienny charakter publikacji. Jeżeli marzy ci się wydanie własnego e-booka czy powieści, z chęcią ci w tym pomogę. Napisz do mnie na wieleslow@gmail.com Z pewnością coś wymyślimy!